13.12.2013

Paczuszka z Azji ;)

Cześć!

Przyszła dzisiaj do mnie paczuszka od mojego ulubionego sprzedawcy na Ebay. Jesteście ciekawe, co w niej było? To zapraszam dalej ;)



W paczuszce znalazłam:
SkinFood Peach Sake Silky Finish Powder. Jest to transparentny puder sypki, który "idealnie matuje i nie zatyka porów". Pierwszy raz usłyszałam o nim w jednym z filmików katOsu. Filmik znajdziecie tutaj, ja się skusiłam i mam nadzieję, że się nie zawiodę ;) Jutro z samego rana go wypróbuję ;)

Mała, perłowa buteleczka to It's Skin Power Formula 10 Effector Line - WR Effector. Jest to krem wodny mający zadanie przeciwzmarszczkowe oraz poprawiające gęstość skóry i jej odporność. Zawiera kawior, ekstrakt z jemioły i adenozynę. Zamierzam go nakładać pod krem na dzień. Zależy mi na redukcji (na likwidację nie liczę ;) drobnych linii i zmarszczek mimicznych - niestety jestem osobą, która wiecznie się uśmiecha i po 25 latach marszczenia czoła co nie co  już na nim pozostało. Na pewno podzielę się z Wami wrażeniami. Obecnie używam z tej serii YE Effector i jestem z niego bardzo zadowolona, ale o tym już niebawem ;)

W paczuszce znalazłam standardowo próbki, tym razem 3 takie same - Missha BB Boomer, Baza pod bb krem tudzież (ewentualnie) podkład, chociaż przeznaczona jest głównie dla Bebików. Znalazłam skrajne opinie, jedni uwielbiają inni nienawidzą. Zobaczymy, czy ze mnie zrobi upiora, czy moja twarz będzie powalać "tłustym blaskiem", a może ja będę należeć do grona osób, które ją uwielbiają i kupię pełne opakowanie ;)

Miałyście któryś z tych kosmetyków?

Pozdrawiam!

1 komentarz: